Witajcie
Dziś postanowiłam napisać o pudrze rozświetlającym Ladycode by Bell - Glow highlighter z limitowanej edycji dostępnej w biedronce. Puder kosztował około 12 zł.
Puder jest białawy taki mroźny drobinki nie są zbyt ''nachalne'' najlepiej nadaje się dla osób z jasną karnacją u osób z ciemniejszą na kościach policzkowych może trochę wyglądać dziwnie, za to na pewno dla wszystkich będzie dobrze nadawał się do wewnętrznych kącików oczu, pod łuk brwiowy itp.
Jak na taką cenę moim zdaniem puder jest bardzo dobry długo utrzymuje się na twarzy.
A wy macie go ?
O! Nie wiedziałam o takich fajnych rzeczach w ofercie biedronki. Jestem ciekawa składu:)
OdpowiedzUsuńNawet na niego niego nie trafiłam, muszę dokładniej przeglądać ich ofertę :) Ciekawy blog, dodaję do obserwowanych :D
OdpowiedzUsuńniestety mam słaby dostęp do kosmetyków bell więc go nie stosuje ;)
OdpowiedzUsuńJa go nigdy nie miałam :)
OdpowiedzUsuńhttp://veneaa.blogspot.com/
dla bladziochów będzie super :)
OdpowiedzUsuńO do mojej cery byłby idealny :)
OdpowiedzUsuńNie znam go, ale lubię rozświetlacze.
OdpowiedzUsuńdla mojej cery jasnej był by ok :)
OdpowiedzUsuńMam i nie wiem kiedy go wykończę :D Niesamowicie wydajny i efektowny.
OdpowiedzUsuń